[O2] Jakość plastików (kokpit)

[El Zygmunto]

eee... no bo kto jeździ z zimnym łokciem z tyłu :P

a tak na poważnie to chyba zaczynają się, na razie małymi kroczkami, realizować zalecenia prezesa VW

[gebek]

a czy zauważyliście, że elementy plastikowe tylnych drzwi są inaczej (taniej) wykończone niz przednich?
przody nadal mają miękkie wykończenie tam, gdzie opieramy łokieć a z tyłu jest tam twardy plastik

Zaczynaja powielac Forda Focusa :diabelski_usmiech
-deska miekka z gabka
-przednie boczki...miekki material bez gabki
-tylne boczki...tylko plastik

[czto]

Mam Elegance odebrane w maju - model 2010 i jeszcze jest ładnie wykończony miękkim materiałem jak z przodu.
W MY2011 widocznie są oszczędności...

Ambiente 2010 też ma miękkie tylne boczki na "zimny łokieć"

[rezon]

zamiast narzekać na oszczędności w Octavii popatrzcie sobie na plastiki w Mitsubishi Lancer, Outlander, itd. - poczujecie jakbyście wrócili do O1, albo jeszcze wcześniej

[czto]

Nie chcąc zakładać nowego topicu, pozwole sobie zasmiecić ten.

Otóż ostatnio zaczeły mi doskwierać trzaski z prawej strony (pasażer). Myślałem, że to drzwi na uszczelkach, ale wygląda na to, że jednak kiepsko spasowany cały boczek drzwi. I tu moje pytania:
- czy ktoś miał taki przypadek i poradził sobie swoimi sposobami?
- czy przy najbliższym przeglądzie zgłosić to w ASO, czy będą mogli to zrobić w ramach gwarancji?

[Enriquez]

u mnie na krótko pomaga silikon w sprayu, na wiosnę pewnie to zasilikonuję bezbarwnym.

[antasso]

Witam. u mnie cały bagażnik pracuje w Combi 2009r, auto za prawie 100 tys i co z tego...głośniej radio i tyle...szkoda nerwów bym musiał sam auto poskładać całe to może wtedy było by idealnie.

[czto]

Jednak okazało się, że to uszczelka ... ale tylnych drzwi. Za 2 tys. jadę na przegląd i będę walczył o wymianę wszystkich uszczelek drzwi.

[Mihau]

A mnie wkurza ten plastik w drzwiach kierowcy co jest sterowanie szybami. Niby mam ok.7200km, a trzeszczy jak cholera

[Enriquez]

Mihau,

hehe, u mnie też trzeszczy, ale na szczęście ne podczas jazdy, więc mu wybaczam.

[czto]

No cóż chłopaki, następne autko trzeba kupić sobie ze stajni Renault :lol:

[Big]

No cóż chłopaki, następne autko trzeba kupić sobie ze stajni Renault

Oooo tak to dla melomanów trzeszczenia Tam to dopiero będzie koncert.
P.S.
W mojej O II choć ma juz 3 lata nic nie trzeszczy Ale to tylko potwierdza fakt, że modele przed liftowe są lepiej wykonane.

[szkoda]

W mojej O II choć ma juz 3 lata nic nie trzeszczy Ale to tylko potwierdza fakt, że modele przed liftowe są lepiej wykonane.

ale masz mały przebieg
ale ja mam ~92kkm i tez nie trzeszczy nic oprócz tunelu środkowego, który mi DGW niedbale zamontował :P :P :P , następnym razem wezme go za dupsko
w poprzedniej też była cisza do 120kkm -> no może podłokietnik trochę dawał znaki zimą.

[arccuss]

Jednak okazało się, że to uszczelka ... ale tylnych drzwi.

Witam. u mnie cały bagażnik pracuje w Combi 2009r

Na Forum było już nie raz.... O2 trzeszcząc drzwiami czy bagażnikiem prosi o przesmarowanie uszczelek silikonem... :lol:
Trza się do tego przyzwyczaić, wozić sztyft silikonowy i go od czasu do czasu użyć (ja robię tak circa co kwartał)- ma to też dobrą stronę- gumki się tak nie starzeją... :diabelski_usmiech
A w środku błoga cisza...

Za 2 tys. jadę na przegląd i będę walczył o wymianę wszystkich uszczelek drzwi.

Jak Ci się uda (czego życzę) to po następnych 5 tys. pojedziesz znowu.... :twisted:

Pozdrawiam i życzę powodzenia w bojach...

[czto]

Niestety, używałem silikonu i efektu brak :evil:

[arccuss]

Niestety, używałem silikonu i efektu brak :evil:

Ale jakiego? Może tu jest piesek zakopany? :idea Jak w sprayu- to szybko wysycha...
Poza tym- trzeba nasmarować uszczelki na części stałej karoserii i elementy gumowe na drzwiach.
Osobiście mogę polecić sztyft do uszczelek Turtle Wax- dostępny na większości stacji benzynowych (chyba 10-15 pln/sztuka- wystarcza na długo).
Spróbuj może jeszcze tego... Może pomoże... (w sumie to kwadrans i po robocie :wink: ) Ja dzisiaj smarowałem i znów- cisza błoga..
Pozdrawiam serdecznie.

[voltar]

Ja uzywam w sprayu i nic nie wysycha ... przynajmniej nie szybko.
Statoil spray i na conajmniej 6 miesiecy jest spokoj. Smaruje wiec na wiosne i przed zima.
Tez kiedys niechcialem wierzyc ze to uszczelki. U mnie objawia sie to nawet nie skrzypieniem ale jakimis stukami gdy uszczelki wyschna.

[arccuss]

Statoil spray i na conajmniej 6 miesiecy jest spoko

Ok, zgoda. Ale-
1. są różne "silikony" sprayowe na rynku
2. jak częściej się myje niunię, a co za tym idzie- wyciera, to już nie na 6 miechów... :wink:
Pzdr.

[voltar]

2. jak częściej się myje niunię, a co za tym idzie- wyciera, to już nie na 6 miechów...

chyba jednak myje sie glownie karoserie a nie uszczelki ... ?

[arccuss]

chyba jednak myje sie glownie karoserie a nie uszczelki ... ?

A po myciu nie wycierasz progów i całej karoserii od środka drzwi oraz uszczelek (zwłaszcza na nadprożu), tylko zostawiasz brudne? :twisted:
Jak jednak tak- to przecież wycierasz też to, czym posmarowałeś...

[czto]

U mnie objawia sie to nawet nie skrzypieniem ale jakimis stukami

No właśnie.

Znajomy ma O2FL 1.6 i wcześniej ode mnie miał taki problem. Za pierszym razem gdy był w ASO skończyło się silikonowaniem. Po dwóch miesiącach, gdy temat wrócił "pękła mu żyłka" i ponownie zgłosił się do serwisu z żądaniem wymiany. Wymienili wszystkie uszczelki.

W sumie, to człowiek wydaje ponad 60 tys PLN i później ma się bujać z silikonami. No bez jaj. NIech się ASO buja :twisted:

[Enriquez]

czto,

Heh, rozbraja mnie Twoja szczerość. Zamiast jechać do ASO i truć im d... o jakiś tam uszczelkach to chyba lepiej zrobić to samemu. Co z tego, że mu wymienili na nowe jak mu zaczną skrzypieć znowu? Bez sensu i strata czasu.

U mnie na przykład wymienili ostatnio znaczki bo zaczęła odchodzić ta powłoka przeźroczysta. No i co z tego, jak przy wymianie musieli wymienić cały grill, bo się nie udało bez urwania chromu odkleić. Pan z niekłamaną szczerością mi powiedział że i tak za rok będzie to samo. Bo teraz robią g... te rzeczy.

[sezamek1]

Witam!
Kolega AdamB napisał:

To na pewno. U mnie usunięte hałasy osobiście: brzęczący schowek, skrzypiące uszczelki drzwi, stukanie tylnego oparcia kanapy. Teraz w zimę na zaśnieżonych drogach (jazda jak po byle jakim bruku, więc wiecie co się dzieje z autem) odzywa się coś w okolicy lewego słupka, ale jak znikną oblodzone dziurawe koleiny śnieżne to minie.
Faktem jest jeżeli się jeździ po drogach asfaltowych równych i mniej równych to w aucie jest cisza.

Szanowni forumowicze jestem posiadaczem rocznej O2 FL 1,4 TSI - męczy mnie także kwestia dziwnych odgłosów dobiegających wg mnie z okolic lewego słupka. Odgłosy te słychać jedynie na drogach o słabej nawierzchni. Na równym asfalcie jest cicho. Co to może być. Proszę o rady.

Pozdrawiam
Sezamek1

[Enriquez]

Ja bym obstawiał niechlujnie puszczony przewód od czujki ultradźwiękowej alarmu. Jeżeli masz alarm niefabryczny to szpecunie z ASO tamtędy właśnie puszczają oba przewody. U mnie oczywiście nie przymocowane były do niczego. Osłonę słupka bardzo łatwo zdjąć, łapiesz za górę i ciągniesz od słupka. Zatrzaski grzecznie puszczą. Ja bym właśnie od zdjęcia słupka zaczął. A jak już będziesz widział przewody od czujek to powinieneś także znaleźć sam alarm. Uśmiejesz się po pachy jak on jest "ukryty". No i jeszcze oczywiście do niczego nie umocowany.